Źródło: VICE (warto kliknąć i przejrzeć świetne fotografie z Titowych balów noworocznych!)
Autor: Lazar Marinković
Data publikacji wywiadu: 2/01/2016
Data przekładu: oh (01/2022)
Uwagi w [kwadratowych nawiasach] dodałam w tłumaczeniu
Odkąd pamiętam, Nowy Rok był najbardziej celebrowanym i największym świętem w „naszym” regionie – tak w Jugosławii jak dzisiejszej Serbii. Powiedziałbym nawet, że był nim bardziej niż jakiekolwiek religijne święto.
Jako jugosłowiańskie święto Nowy Rok był „ważnym elementem kolektywnej, nadnacjonalnej tożsamości w procesie wszechogarniającej transformacji społeczeństwa, tworzenia nowego człowieka socjalizmu i budowania poczucia przynależności do wspólnoty wszystkich mieszkańców Jugosławii, bez względu na ich wyznanie i narodowość”. Świętowanie Nowego Roku pozwalało dławić tradycję celebrowania religijnego święta Bożego Narodzenia – z czasem Nowy Rok stał się prawdziwym narodowym świętem.
Tito każdego roku organizował wystawne uroczystości dla swoich najbliższych współpracowników, rodziny, przyjaciół, a przy tym pojawiał się również podczas wydarzeń masowych. Co więcej, organizowano mu spacery ulicami miast, a nawet przejażdżki transportem publicznym, podczas których i ci, którzy nie należeli do grona najbliższych marszałka, mieli okazję złożyć Ticie noworoczne życzenia.
O tym, kim byli goście, kto zapewniał rozrywkę, co znajdowało się w menu i generalnie jak świętowało się Nowy Rok w kręgu Tity VICE rozmawia z Aną Panić i Radovanem Cukiciem z Muzeum Historii Jugosławii.
VICE: Dlaczego Nowy Rok i jego świętowanie były tak ważne i uroczyste w Jugosławii?
ANA PANIĆ i RADOVAN CUKIĆ: Nowy Rok stał się świętem narodowym dopiero na mocy ustawy o świętach państwowych z 1955 roku, podczas gdy we wcześniejszym, pochodzącym z 1929 roku dokumencie tego typu, Nowy Rok określony został wyłącznie jako święto religijne obchodzone przez katolików.
Połączone siły propagandy i przymusu w ciągu kilku powojennych lat sprawiły, że celebrowanie Nowego Roku w dużej mierze wyparło tradycję obchodzenia Bożego Narodzenia i ustanowiło się jako święto narodowe. W pierwszych latach socjalizmu postać Gwiazdora była niemile widziana przez władze, które określały go jako twór bolszewicko-klerykalny. Wiązano go przede wszystkim z Królem Zimy, po rosyjsku nazywanym „Ded Moroz”, którego istnienie wywodzi się jeszcze z tradycji pogańskiej.
Antyfaszystowski Front Kobiet, jako najmniej polityczna organizacja masowa, odpowiedzialna była m.in. za opiekę nad dziećmi czy pracę z kobietami, a pod koniec 1948 roku oddelegowana została również do promocji Nowego Roku jako przyszłego „narodowego obyczaju”. Kładziono nacisk na pokazywanie Nowego Roku jako święta dzieci: 31 grudnia ogłoszono Dniem Dziecięcej Radości, żeby w tej części państwa, w której dominował katolicyzm, nowe święto mogło zastąpić dzieciom Boże Narodzenie. Co więcej, władza zdecydowała o usunięciu choinek, słodyczy i zabawek ze sklepów i przywróceniu ich bezpośrednio przed Nowym Rokiem, w Dzień Dziecięcej Radości.
Centralną postacią święta miała zostać dziewczynka w stroju narodowym pojawiająca się jako personifikacja Nowego Roku i przynosząca przyszłość. Alternatywną postacią był stary partyzant, który zapewniał kontynuację rewolucyjnych tradycji. Jednak wiatry wiejące od połowy lat 50. wpłynęły na zmianę klimatu i razem z modernizacją i liberalizacją społeczeństwa, pojawieniem się domów handlowych i społeczeństwa konsumpcjonistycznego oraz konsumeryzmu postać Gwiazdora była jednak często i chętnie widzianym gościem podczas noworocznych celebracji w zakładach pracy i przedszkolach.
Gdzie, jak i z kim Tito zwykle świętował Nowy Rok?
Jego towarzystwem w pierwszej kolejności była żona Jovanka oraz najbliżsi polityczni współpracownicy. Miejsce świętowania miało znaczenie, ponieważ najczęściej otoczony był polityczną wierchuszką republiki, w której się akurat znajdował. Czasami w tym gronie byli i jego najbliżsi przyjaciele, jak Antun Augustinčić, Miroslav Krleža, Vladimir Popović czy doktor Bogdan Brecelj, a w późniejszych latach również członkowie rodziny, synowie i wnuki.
W pierwszych latach po wojnie Tito witał Nowy Rok w węższym gronie współpracowników i przyjaciół oraz ich żon, najczęściej w prezydenckiej rezydencji na ulicy Užyckiej 15 w Belgradzie, a każdego 1 stycznia radio emitowało jego życzenia noworoczne dla mieszkańców Jugosławii. W takim sylwestrze w 1952 roku uczestniczyli na przykład Aleksandar Ranković, Milovan Đilas, Mijalko Todorović, Petar Stambolić, Slobodan Penezić, Milentije Popović i Vladimir Dedijer.
Te sylwestry Tito najczęściej spędzał w Serbii (oprócz Belgradu, raz spędził wieczór w Nowym Sadzie i raz w Karađorđevie), Słowenii i Chorwacji, gdzie najczęściej przebywał. 1961 rok powitał w Sarajewie, a 1973 w Miločerze i są to jedyne wyjątki. Ukochanym miejscem świętowania były Wyspy Briońskie, gdzie spędził siedem sylwestrów. Najczęściej uroczyste kolacje organizowano w Białej Willi lub w Hotelu Istra, a w 1979 roku w Hotelu Neptun.
Sylwestry w 1955 i 1956 roku Tito spędził poza granicami Jugosławii: 1955 przywitał na statku Galeb, gdzie zorganizowano mu kameralnego sylwestra podczas wizyty w Indiach, a 1956 rok przywitał w Hotelu Winter Palace w Luksorze podczas wizyty w Egipcie. W tym przypadku znalezienie odpowiedniego miejsca wcale nie było proste, ponieważ hotel, w którym nocował Tito był stary i istniała groźba, że podłoga pokoju zawali się pod ciężarem trzydziestu osób. Alternatywnym miejscem był bar na parterze hotelu, jednak był on mało komfortowy z powodu tłumu turystów. To samo zdarzyło się w 1959 roku, kiedy podczas wizyty w Indonezji marszałek Nowy Rok powitał w Tampaksiringu w towarzystwie prezydenta Sukarana. W takich sylwestrach brali oczywiście udział członkowie oficjalnej delegacji z osobami towarzyszącymi, jak i marynarze oraz obsługa Galeba.
W latach, kiedy sylwester organizowany był w Belgradzie, Zagrzebiu, Lublanie i Sarajewie pojawiała się i pewna doza demokratyczności, ponieważ wówczas marszałek odwiedzał również masowe sylwestry, niekiedy organizowano mu spacery ulicami miast czy nawet przejażdżki transportem miejskim, jak w Sarajewie w 1961 roku. Głównymi miejscami celebracji były w tych przypadkach siedziby władz wykonawczych danej republiki, a i obowiązkowo wizytowano też siedziby armii, czasami również kolektywy pracy. Krąg zaproszonych obejmował – obok politycznej – również kulturalną elitę, oficerów, reprezentantów młodzieży… W ten sposób także osoby spoza najwęższego politycznego kręgu marszałka miały możliwość złożenia jemu i jego żonie noworocznych życzeń, a nawet odtańczenia wspólnie jednego tańca.
Kto podczas tych wieczorów dostarczał Ticie i jego gościom rozrywki?
W tworzeniu kulturalno-artystycznego programu uczestniczyli uznani twórcy estradowi, teatralni i muzyczni z całego kraju. Wybór artystów zależał w dużej mierze od tego, w którym miejscu – w której republice – organizowano danego sylwestra. Repertuar tych, którzy występowali dla Tity i jego gości był dość szeroki. Częstotliwość pojawiania się poszczególnych wykonawców na kolejnych sylwestrach pozwala odgadnąć, kim byli faworyci marszałka.
Kilkakrotnie na sylwestrach gości rozbawiała aktorka Nela Eržišnik, a przed nią i po niej zajmowali się tym i Frane Milčinski Ježek, Ivo Serdar, Miodrag Petrović-Čkalja i Miodrag-Mija Aleksić. Aktory czytali i komentowali „zabawną pocztę”, grę towarzyską, której część stanowiły pocztówki, jakie dziewczęta rozdawały gościom podczas występów muzycznych.
Program muzyczny przygotowywali Nada Mamula, Nikola Karović, Dubravka Nešović, Đorđe Marjanović, Tereza Kesovija, Arsen Dedić, Miro Ungar, zespół Avsenik, Ema Prodnik, Janika Balaž, Predrag Živković-Tozovac, Gertruda Munitić oraz nieodłączna orkiestra Gwardii JNA.
Podczas sylwestra w 1977 roku w Hotelu Park w Nowym Sadzie uczestniczyli wojewodińscy tamburyniarze, Zvonko Bogdan, ale i zespół instrumentalno-wokalny Lole z Belgradu, Neda Ukraden, Leo Martin, Ljiljana Čavoli, Mira Banjac, Boris Dvornik i wielu innych. Scenariusz wieczoru przygotował Pero Zubac, a za reżyserię odpowiedzialny był Jovan Ristić z Telewizji Belgrad. Na Wyspach Briońskich w 1978 roku rozrywkę zapewnili gościom m.in. Zdravko Čolić i Lokice, Mija Aleksić, Nedeljko i Dušica Bilkić, ale też Živan Saramandić.
Kto był odpowiedzialny za wymyślanie programu tych bali, jadłospisu, muzyki? Na ile sam Tito decydował o tych sprawach?
Główną rolę w organizacji miał szef protokołu Prezydenta Republiki, a w sytuacjach, kiedy sylwestry organizowane były przez władze republiki i regionu [pokrajiny], sugestie dawali szefowie protokołu republiki i regionu. Tito oczywiście, jak i w innych sprawach, poprzez Gabinet Prezydenta był informowany o planach i prawdopodobnie wyrażał wtedy swoje opinie.
Dokumenty z Archiwum Jugosławii, które mówią o protokole i bardzo szczegółowej organizacji i planowaniu sylwestra głowy państwa ujawniają nam listę gości wraz ze sposobem ich rozmieszczenia oraz przemawiania tego wieczora, a w niektórych przypadkach również propozycję menu. Na przykład w menu sylwestra 1978 roku, który odbył się w Hotelu Neptun na Wyspach Briońskich, znajdowała się przystawka pod nazwą Briońska Uwertura, potem bogaty rosół i morski kwiat, głównym daniem były zaś noworoczny świniak podawany z sałatą, a na końcu deser Mój Sen i mandarynki z Vangi.
Pito krajowe wina Istarska Malvazija, białe Burgundac Kutjevo, Blatina Mostar i Dalmatinski Postup. Rok wcześniej, z okazji sylwestra 1977 roku w Hotelu Park w Nowym Sadzie rozpoczęto od Wojewodińskiej Przekąski (wędzona szynka, słowacki kulen, somborski ser), następnie zaś podano zupę z perliczki z domowym makaronem i knedlami z wątróbką, gotowany okoń w sosie holenderskim, pieczeń z indyka, wieprzowiny i cielęciny z łazankami, gulaszem i pieczonymi ziemniakami, sałatkę warzywną i na deser wiedeński strudel z dynią, wiśniami, orzechami i jabłkami. Tu również postawiono na krajowe wina: Rizling Sremski Karlovci i Burgundac Kutjevo, a jako digestif podano Maraskino, Cointreau i Grand-Marnier.
Co jest najbardziej charakterystyczną częścią sylwestrów Titu?
Niezależnie od tego, czy mowa o balach organizowanych przez władze czy też w kompleksach rezydencjalnych, na fotografiach widać, że noworoczne toalety i garnitury dopełniają wymyślne rekwizyty, jak na przykład tekturowe czapki i kapelusze. Czasami były to klasyczne meksykańskie sombrero, czasami kowbojskie kapelusze, a podczas sylwestra w Tampaksiringu goście nosili tradycyjne indonezyjskie nakrycia głowy.
Czasami bywało i weselej, na przykład prezydent gminy Sarajewo, Ljubo Koja, podczas sylwestra w 1961 roku nosił na głowie czapkę w kształcie tramwaju, co oczywiście wiązało się z wprowadzeniem tramwajów do transportu publicznego w Sarajewie. Właśnie tramwajem goście przejechali się też tamtego wieczora. Tego samego roku bośniacki polityk Šefket Maglajlić na głowie nosił czapkę w kształcie wielkiej ryby, a Aleksandar Ranković rok wcześniej nosił coś, co przypominało papieską tiarę. I Tito występował w „szalonych kapeluszach”, obok przystrojonej choinki i nieuniknionego confetti – próżno jednak szukać Gwiazdora w pobliżu marszałka.